Posted by Żyjemy w czasach, gdzie znajomość przynajmniej jednego języka obcego, jest uznawana za takie minimum. Idąc na rozmowę kwalifikacyjną, w większości przypadków, dostajemy pytanie jakie języki znamy, a zdarza się też tak, że ich znajomość jest sprawdzana. I chociaż język obcy jest w podstawie programowej szkoły, większość osób szuka zajęć dodatkowych. Jeśli więc lubisz języki obce, bardzo dobrym pomysłem, będzie założenie własnej szkoły językowej.
Czy to praca dla mnie?
To chyba najbardziej kluczowe pytanie. Tak naprawdę, by założyć szkołę językową nie potrzebujesz być absolwentem jakiejkolwiek filologii. Wystarczy, że umiesz dany język na poziomie B2/C1, umiesz przekazać wiedzę, nawiązać odpowiedni kontakt z uczniami oraz posiadasz wiedzę dydaktyczną. A co jeśli nie umiem języka? Na spokojnie możesz zarządzać tą szkołą i po prostu zatrudnić profesjonalną kadrę.
Pomysł
Aktualnie rynek jest niesowicie nasycony tego typu biznesami, jednak jeśli będziesz mieć fajny pomysł, nic nie stoi na przeszkodzie, by taką firmę założyć. Zazwyczaj takie pomysły, biorą się z pasji do tego, co się robi. Jeśli więc uczenie sprawia Ci przyjemność, nie czekaj i załóż szkole językową! Przede wszystkim postaw na komunikację. W dzisiejszych czasach to właśnie z tym jest największy problem, dlatego skup się na niej i zatrudnij Native Speakerów.
Online czy tradycyjnie?
Pytanie na miarę naszych czasów. Na pewno nauka online pozwoli Ci zredukować koszty prowadzenia biznesu do niezbędnego minimum, jednak czy aby na pewno będzie na tyle skuteczna i efektywna jak nauka w formie tradycyjnej? Musisz jeszcze się głęboko zastanawiać czy sam będziesz w stanie poprowadzić takie zajęcia, siedząc przed komputerem.
Najważniejsze to … kadra dydaktyczna!
Chcąc założyć szkołę języków obcych, musisz wziąć pod uwagę, że sam nie dasz rady wszystkiego zrobić. Co jest najważniejsze? Odpowiedź wydaje się bardzo prosta, a mianowicie – ludzie! Poszukaj na rynku odpowiedniej kadry, najlepiej takiej, która będzie miała świetne podejście do uczniów oraz otwarty umysł, na różne ciekawe propozycje lub metody. Pamiętaj, że dobra kadra to podstawa!
Szkoła językowa dla dzieci, młodzieży czy dorosłych?
Po skompletowaniu kadry, należy zastanowić się nad profilem szkoły oraz nad tym, do kogo będzie ona kierowana. Jeśli masz doświadczenie w pracy jako korepetytor, będzie Ci o wiele łatwiej określić, z kim wolisz pracować. Po zdecydowaniu warto zebrać się z zatrudnionymi nauczycielami i ustalić, jakie podręczniki i metody dydaktyczne, będą najlepsze do wybranej grupy. A może zrobisz oddziały dla wszystkich kategorii wiekowych? Tak naprawdę to tylko kwestia organizacji i chęci.
Marka własna, franczyza
W przypadku tej drugiej opcji, proces wchodzenia na rynek i pozyskiwania klientów trwa znacznie krócej. Jest to jednak o wiele bardziej kosztowne i zobowiązujące, gdyż musisz dostosować się do wymogów zawartych w umowie, takich jak kwestie lokalu, godzin pracy czy podręczników. Zresztą, samo kupno licencji na start kosztuje bardzo dużo. Co więc jeśli nie masz na tyle środków, by zainwestować? Odpowiedź jest prosta i oczywista! Stwórz swoją własną markę. Będziesz szefem sam sobie i na pewno uzyskasz dużą wolność, w kwestii charakteru szkoły i zasad jej funkcjonowania. Tylko co z klientami?
Rejestracja działalności
Szkoła językowa, to nic innego jak własna firma, dlatego musisz ją zarejestrować, jako działalność gospodarczą. Najlepiej założyć jednoosobową działalność gospodarczą, a gdy biznes się rozkręci przekształcić się w spółkę.
Reklama
Początki są zawsze bardzo trudne. Masa papierkowej roboty, brak większego zainteresowania oraz chętnych do podjęcia nauki, może trochę zniechęcić. Jednak nie poddawaj się i zainwestuj w marketing! Nie na darmo mówią, że reklama dźwignią handlu. Załóż profile w mediach społecznościowych, ogłoś się na portalach, promuj się lokalnie i poproś swoich uczniów, by szepnęli jedno lub dwa słówka o twojej szkole.
Prowadzenie szkoły językowej wymaga cierpliwości, profesjonalizmu i wiedzy. Trzeba również lubić to, co się robi, bo wtedy praca nie będzie obowiązkiem, tylko przyjemnością.
Źródło:
- Mirosław Pawlaka, Marek Derenowski, Bartosz Wolski, Problemy współczesnej dydaktyki języków obcych, Wydawca: Wydział Pedagogiczno-Artystyczny UAM w Kaliszu oraz Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, 2009.